Wywiad z Pawłem Jabłońskim (Gorion) Wprowadził: minos, pon., 05/21/2007 - 21:00 :: wywiady Witam > - Czy ten "log" jest prawdziwy (czy to była prawdziwa rozmowa z Tobą): http://platyna.platinum.linux.pl/gorion/gorion-viedzma.txt ? Ten log jak i cała reszta logów jest wytworem wyobraźni kilku mało ambitnych osób, które chciały sobie zrobić kosztem mojej osoby reklamę. > - Czy mógłbyś (jeśli to nie tajemnica) zdradzić jak się dostałeś na serwer KWP w Katowicach? Serwer hostujący KWP W Katowicach miał kilka lokalnych błędów. Dostęp do serwera uzyskałem poprzez dziurawy system CMS KWP. Przy dostępie do baz danych, musiałem jeszcze tylko złamać hasła administracji i użytkowników (MD5). Możliwą stała się modyfikacja plików, początkowo z prawami Apache. Problem stanowił kernel, 2.4.32-grsec oraz Safe Mode On dla PHP, ale to również udało się w rezultacie ominąć. Sprawa nie była niczym wielkim i z założenia nie miała być, poza faktem i możliwością monitoringu kont pocztowych Policji, ewentualnej ingerencji w zasoby dla nich przeznaczone, oraz wglądu w informacje, które powinny zostać poufne. Po programie pojawiło się tysiąc bzdurnych teorii pseudohakerów i "specjalistów" od bezpieczeństwa sieciowego nt. tego co pokazaliśmy w "Teraz My", ludzie, którzy nie darząc mnie sympatią szukali dziury w całym. > - Jak zmieniło się Twoje życie po występie w TVN ? Zmieniło się diametralnie, zdecydowanie nabrało tempa, poznałem wielu wspaniałych ludzi - z niektórymi utrzymuję przyjacielskie stosunki, z drugimi współpracuję, itd. Pojawiło się wiele nowych możliwości i parę konkretnych drzwi stanęło przede mną otworem - czego oczywiście wcześniej nie było. Nie chodzi tutaj tylko o moją osobę, bo nie dokonałem niczego nowatorskiego, a tylko skierowałem uwagę troszkę większej widowni na martwiącą mnie problematykę bezpieczeństwa sieci. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. > - Dlaczego internauci się z Ciebie śmieją ? Osobiście ani razu nie odczułem, a żeby ktoś się ze mnie naśmiewał. Nikt mi tego nic takiego nie powiedział osobiście, nikt nawet nie próbował ująć tego podtekstem. Ludzie znający mnie osobiście, pracujący ze mną wiedzą co sobą reprezentuję, jaki jestem, itd. Ci drudzy, myślący że są anonimowi w internecie mają jak zawsze więcej do powiedzenia a tak prawdę mówiąc, znają mnie jedynie z web.archive. > - Czy uważasz się za hakera ? Nigdy nie uważałem się za hakera, jestem po prostu osobą zajmującą się hobbystycznie jak i zawodowo bezpieczeństwem teleinformatycznym. Powiązanie tej dziedziny z hackingiem, czyli mówiąc jednoznacznie - włamywaniem się - stworzyło mi taki wizerunek. Dla mnie przełamywanie pewnych barier i nauka nowych rzeczy jest bardzo cenna, cenniejsza niż nazewnictwo i porównywanie z czymkolwiek, a że zbieżność nazw i fanatyzm niektórych osób do sceny hakerów przesłania im wizję normalności, to nie mój problem. > - Jeśli mógłbyś cofnąć czas to czego byś nie zrobił albo zrobił (pierwsze co Ci przychodzi na myśl) ? Jeżeli pytanie nawiązuje do programu "Teraz My", to zrobiłbym wszystko tak jak to zrobiłem w programie. > - Jaki jest Twój stosunek do używek (alkoholu, narkotyków) ? Obojętny, dopóki nie dotyczy i nie szkodzi mi lub komuś z mojego otoczenia. Osobiście lubię się okazyjnie napić. > - Twój ulubiony system operacyjny ? Moim ulubionym systemem operacyjnym jest Linux. Właściwie od początku korzystałem ze Slackware, w późniejszym czasie przekonałem się do Debian. I tak zostało do dzisiaj, pracuję na Debianach. > - Co byś chciał powiedzieć wszystkim którzy się z Ciebie naśmiewają, jakiś przekaz masz do nich ? Od początku żałosnej nagonki na mnie nie miałem nic do powiedzenia i w dniu dzisiejszym również nie mam. Ci ludzie nie mają pomysłu na siebie, są denni i monotonni, dlatego szukają tematu do przyczepienia się. Tracą czas na forsowanie swoich zdań i wymyślanie sztucznej kompromitacji, podczas gdy sami reprezentują totalne dno. Jak dotąd cała sprawa bardzo mnie bawi i śmieszy. Paweł Jabłoński Wywiad przeprowadził: Piotr Zonko